sobota, 18 maja 2013

- "Kim jesteś?", - "Avatar..."

Tytułowe pytanie i odpowiedź nawiązuje do popularnej zabawy dzięcięcej znanej jako "gra w pomidora". Spośrod wszystkich osób biorących udział w zabawie wybierana jest jedna, której pozostali zadają pytania, chcąc ją rozśmieszyć. Wybraniec na wszystkie pytania odpowiada mówiąc "pomidor". Gra się kończy, gdy się roześmieje lub pomyli.

Można odnieść wrażenie, że dla wielu osób tworzenie wirtualnej tożsamości to niezła zabawa. Tylko że avatar nie jest odpowiedzią na wszystkie pytania, a ta gra nie kończy się tak łatwo jak "pomidor", bo trudno jest rozstać się z wykreowanym swoim wymarzonym wizerunkiem, gdzie można stać się każdym niezależnie od wieku, płci, statusu społecznego, realnych możliwości. Chyba że kończąc jedną grę rozpoczyna się kolejną i znowu można zacząć wszystko od nowa. Tak jak się chce, niezależnie od praw kulturowej i społecznej siły grawitacji. Bo jeśli nie avatar, to co w zamian? Czym wypełnić pustkę? Jak odpowiedzieć na pytanie "Kim jestem?" Jeśli nie avatar, to kto?

"Pokaż mi swój avatar, a powiem Ci, kim jesteś" - czy rzeczywiście? Skoro avatar to wirtualna tożsamość - wirtualna tzn. "nierzeczywista, pozorna, urojona, nieprawdziwa". Może raczej avatar pokazuje to, kim chcesz być, ale nie możesz albo czujesz się, choć nie jesteś? Może avatar to próba ucieczki od codzienności, bo łatwiej zmienić avatar niż popracowac nad sobą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz